Jak przyspieszyć wysychanie tynku?
Tynkowanie może nie wymaga specjalistycznej wiedzy teoretycznej, ale praktycznego doświadczenia – jak najbardziej. Warto też mieć wiedzę na temat różnego rodzaju rozwiązań, które mogą Ci ułatwić pracę. W tym poradniku dowiesz się, w jaki sposób możesz przyspieszyć wysychanie tynków.
Jak długo schnie tynk? To warto wiedzieć
Zacznijmy od tego, że proces tynkowania ścian jest dość czasochłonny i z tym musi się liczyć każda osoba, zabierająca się za niego samodzielnie bądź zlecająca go innym wykonawcom. Jeśli planujesz tynkować ściany nowo powstałego budynku, musisz odczekać około 2-3 miesięcy – ten czas jest niezbędny, żeby budynek mógł wstępnie osiąść. Zanim nałożysz masę tynkarską, należy też sprawdzić podłoże i – w razie potrzeby – przygotować go do dalszych prac.
Czas niezbędny na wyschnięcie tynku zależy nie tylko od rodzaju masy, ale też takich czynników, jak grubość czy temperatura i stopień wilgotności podłoża. Co warto wiedzieć o czasie schnięcia najpopularniejszych rodzajów tynku?
- Jak długo schnie tynk cementowo-wapienny? Szacuje się, że potrzebują one około 7-14 dni na każdy 1 cm swojej grubości.
- Tynk cementowy – ile schnie? Podobnie jak w przypadku tynków cementowo-wapiennych, każdy ich centymetr wysycha do 14 dni.
- Tynk gipsowy – czas schnięcia. Ten rodzaj tynku również schnie od 7 do 14 dni w zależności od grubości, ale zwykle proces zachodzi szybciej niż w przypadku tynków bazujących na cemencie i wapnie.
- Tynk baranek wewnętrzny i inne tynki strukturalne (takie, jak tynk szlachetny Atlas) – po jakim czasie wysychają? To zależy od ich rodzaju, od kilku do kilkunastu dni.
- Inne tynki mogą schnąć od kilku do kilkunastu dni. Przykładowo, tynk silikonowy może wysychać już w 2 dni, a tynk akrylowy – w 5 dni.
Producenci i eksperci zwykle zalecają brać pod uwagę okres około 28 dni jako ten, podczas którego tynki cementowo-wapienne całkowicie się utwardzają i stają się odporne. W przypadku tynków gipsowych okres ten wynosi 14 dni, niezależnie od tego, czy to drogi, czy tani tynk.
Jak przyspieszyć proces schnięcia tynku?
Czy da się przyspieszyć proces schnięcia tynku? W teorii tak, ale wiele tego typu metod może przynieść opłakane skutki. Przede wszystkim należy uważać, żeby ściany nie były nadmiernie naświetlone przez słońce i unikać dosuszania ich różnego rodzaju grzejnikami. Przyspieszone wiązanie może doprowadzić do gwałtownego skurczu i pojawiania się pęknięć w tynku. Zaleca się z kolei łagodnie wentylować pomieszczenie (ale bez doprowadzania do przeciągu), a ewentualne sztuczne dosuszenie tynku rozpocząć dopiero po kilku dniach od nałożenia.
O ile to możliwe, tynkowanie (zwłaszcza na zewnątrz) warto przeprowadzać w odpowiednich warunkach. Temperatura nie może być zbyt niska, a wilgotność powietrza – zbyt wysoka. Ta nie powinna przekraczać 60% – inaczej może dojść na przykład do przebarwiania się tynku. Tynku nie wolno również nakładać na mokrym podłożu, ponieważ zaprawa będzie się odspajać i schnąć znacznie dłużej. W przypadku zawilgoconych pomieszczeń można wybrać specjalne tynki renowacyjne, które pochłaniają wilgoć i oddają ją na zewnątrz w postaci pary wodnej.
Zwłaszcza tynki cementowo-wapienne narażone są na występowanie skurczów pod wpływem zbyt wysokiej temperatury czy nadmiernie suchego powietrza. Masy te są najbardziej narażone na naprężenia, więc w ich przypadku nie należy skracać czasu ich schnięcia.
Profesjonalne metody osuszania tynków
Wyżej wymienione wskazówki eksperci zalecają tym osobom, które mogą wstrzymać się z takimi pracami, jak zacieranie tynków i malowanie ścian. Nie wszyscy jednak mogą poczekać na optymalne warunki do lata – w okresie jesienno-zimowym prace przy remontach i budowach idą w najlepsze. Jak sobie radzą fachowcy, którzy tynkują ściany w niskich temperaturach czy podczas deszczu? Stosują specjalne osuszacze kondensacyjne, które pozwalają przeprowadzić prace w zaplanowanych terminach. Jak działają tego typu urządzenia?
Działanie osuszaczy kondensacyjnych polega na wykraplaniu pary wodnej z powietrza poprzez schładzanie go poniżej punktu rosy (czyli temperatury, przy której z powietrza wytrącają się krople wody). Woda zebrana w parowniku zostaje odprowadzona do zbiornika, a osuszone powietrze jest wydmuchiwane w temperaturze o kilka stopni wyższej od temperatury zassanego powietrza.
Warto mieć na uwadze, że metoda osuszania kondensacyjnego powietrza jest nie tylko skuteczna, ale też bardziej ekonomiczna niż ogrzewanie i wentylacja pomieszczenia (co wiąże się z wyższym zużyciem energii). Jednocześnie osuszacze powietrza tego typu minimalizują skutki uboczne, takie jak pękanie – typowe w przypadku osuszania tynków gorącym powietrzem.
Jak widzisz, istnieje kilka metod przyspieszenia procesu schnięcia tynków – niezależnie od tego, czy mamy na myśli tynk baranek wewnętrzny, czy gipsowy. Warto jednak przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość, gdyż próby skrócenia całej procedury mogą sprawić, że uzyskamy efekt odwrotny od zamierzonego.
Validate your login